Super User

Czy Balladynę, tytułową bohaterkę dramatu Słowackiego i wielokrotną morderczynię, udałoby się wybronić przed sądem? Takiej trudnej sztuki podjęła się Karolina.

Z pasją, ale również wyposażona w bardzo konkretne argumenty starała się udowodnić, że nie należy całej winy przypisywać siostrze Aliny. Maciej - prokurator na naszej klasowej rozprawie sądowej - był innego zdania. Z wielkim zaangażowaniem przekonywał sędziów, że Balladyna jest winna i nic nie tłumaczy jej okrutnych zbrodni. Sąd zdążył przesłuchać jedynie Alinę, która ożyła na potrzeby rozprawy, samą oskarżoną , Grabca oraz biegłego psychologa. Z uwagi na to, że nasza rozprawa odbywała się na jednej lekcji, nie udało się nam doprowadzić do ogłoszenia przez sąd wyroku. Z największą niecierpliwością czekaliśmy m.in. na przesłuchanie magicznego żurawia, ale nie dane nam było go wysłuchać. Wielka szkoda! Nie zmienia to jednak faktu, że bardzo dobrze bawiliśmy się na lekcji języka polskiego, a przy okazji – uczyliśmy się argumentować. Zdjęcia z rozprawy zawdzięczamy jak zwykle niezawodnej Adzie.