Biegniesz korytarzem, oddech przyspiesza, znów się spóźnisz! Wchodzisz do sali 24, a tam obca kobieta trzymająca bijące serce i wszyscy umazani we krwi. Próbujesz się wycofać, ale jest już za późno.
Po wysępieniu od pani Lidii Gałązki tabletek wywołujących plucie sztuczną krwią, postanowiłyśmy zrobić eksperyment. W sobotni wieczór poszłyśmy na spacer po warszawskiej starówce i zdecydowałyśmy się wypróbować naszą nową zdobycz.
Pewnie zdarzyło wam się nieraz, siedząc w nocy nad podręcznikiem i ucząc się do jutrzejszego albo raczej już dzisiejszego testu, zastanawiać się, dlaczego nie wzięliście się za to wcześniej albo dlaczego 4 godziny snu wam nie wystarczają?