Żywe rzeźby.Taki był temat naszego poniedziałkowego spotkania na kole polonistycznym. Próbowaliśmy ciałem przekazać emocje ilustrujące miłość, nienawiść, zazdrość, zdradę, złość, cierpienie... Czy ta sztuka udała się dzieciom? Oceńcie sami. Dodam, że interpretacja była od początku do końca pomysłem uczniów.
|
|
ALFABET WYCIECZKOWY - SOLINA 2009 Błoto - jego tony znieśliśmy na butach i spodniach z wycieczki na Jawor. Chipsy - najczęściej kupowane i najchętniej jedzone, mimo ostrych protestów nauczycieli. Cisna - tu spotkaliśmy poetę i w jego galerii wysłuchaliśmy m.in. wiersza napisanego specjalnie dla chorej wnuczki. Lekcja języka polskiego nie ominęła nas, jak widać, nawet na zielonej szkole. Cisza nocna - najmniej respektowana część regulaminy wycieczki. Często zapadała bladym świtem. Deszcz - towarzyszył nam nieustannie i pokrzyżował plany wyprawy na Wetlinę. Dyskoteki - dwie. Przygotowania do nich trwały bardzo długo; makijaż, paznokcie, lakier do włosów Chłopcy byli nimi mniej zainteresowani. Jawor - tu nocowaliśmy, w pawilonie Modrzew, nad samą Soliną. Jawor to także góra na którą, co poniektórzy, wdrapywali się z wielkim trudem. Konkurs Czystości - wygrały go dziewczynki z klasy pani Renaty. W ich pokoju aż lśniło, pachniało i były nawet kwiaty! Nie daj się - przebój odśpiewywany w różnych wersjach przy każdej okazji. Najlepiej brzmiał w wykonaniu Wiki. Parodia płci - konkurs, w którym wyróżnił się Józek Harlejowiec i biuściasta Natasza. Wygrała go klasa 4b. Były super nagrody! |
Pokój nr 317 - sztab główny. Tu nocowały panie Małgosia, Renia i Jola. Zawsze można było znaleźć tu herbatę i pogadać.
Posiłki - dobre. Na pewno byliśmy najedzenia zwłaszcza, że w międzyczasie królowały słodycze.
Statek - płynęliśmy nim w deszczu, a niektórzy nawet sterowali za zgodą kapitana
Włosy - w różnych kolorach pomalowaliśmy sobie sprayem już drugiego dnia. Pani Renata miała włosy niebiesko - żółte
Na zajęciach języka polskiego oglądaliśmy ostatnio niezwykłe obrazy meksykańskiego malarza Octavio Ocampo. Zadaniem domowym uczniów było wyrażenie swojej opinii na temat dzieł artysty. Czy spodobały się dzieciom? Czy na jakiś obraz szczególnie zwróciły uwagę? Przekonajmy się, czytając fragmenty ich wypowiedzi.
Kliknij w miniaturkę obrazu
"Sądzę, że Octavio Ocampo miał niezwykłą wyobraźnię. Moim ulubionym obrazem są "Różowe kwiaty". Bardzo chciałbym malować tak jak artysta. Zazdroszczę malarzowi talentu i oryginalnych pomysłów..." Wiktor
"Niezwykłość tych obrazów polega na tym, że Ocampo chciał, żeby każdy mógł sobie coś niesamowitego i innego wyobrazić. Dla mnie te obrazy są surrealistyczne. Dzieło, które mi się najbardziej podoba ze względu na barwy, to kobieta stworzona z kwiatów. Na ciemnym tle w odcieniach granatu widnieją bardzo jasne, różowawe kwiaty, składające się na jej twarz. To daje niezwykły efekt..." Magda
"Jego obrazy bardzo mi się podobają. Iluzje tworzone na obrazach są dziwne i fascynujące. Inaczej wyglądają z różnych punktów i odległości..." Marek
Mam nadzieję, ze kontakt z oryginalnym i zarazem pobudzającym wyobraźnię malarstwem Octavo Ocampo zachęci uczniów do indywidualnych spotkań ze sztuką piękną nie tylko na lekcjach języka polskiego.
Tradycyjne pisanie dyktand nie cieszy się wśród uczniów popularnością, co jest w dużej mierze zrozumiałe. Postanowiliśmy tym razem nieco inaczej napisać tekst z trudnościami ortograficznymi. "Zestaw dla dwojga" bo tak nazwaliśmy ten sposób pisania dyktanda, spodobał się uczniom, a przede wszystkim "wymusił" na dzieciach współpracę. Takie niezwykłe dyktando pozwoliło uczniom lepiej zapamiętać pisownię trudnych wyrazów, a także pokazało, że nawet ortografią można się bawić.
"Akademię Pana Kleksa" znają chyba wszyscy, ale nie wszyscy gościli w niezwykłej kuchni nauczyciela kleksografii. A trzeba się tam zatrzymać koniecznie, bowiem powstają tu niezwykłe potrawy, w tym przepyszna jajecznica! My także taką zrobiliśmy. To nic trudnego. Nie wierzycie? Zobaczcie sami. Taka lekcja języka polskiego jest nie tylko ciekawsza, ale na pewno smaczniejsza.
