Super User

TEKST MARTY

-Och, witam moja wielmożna pani, czemu zawdzięczam to miłe spotkanie?
-Sam o nie na klęczkach prosiłeś przed Bogiem, więc masz dwa pytania, na które odpowiem.
-Nie wiem, o co pytać twe wielkie oblicze.
-Pośpiesz się nędzniku, twój czas jest policzon.
-Boli to bardzo?
-O cóż mnie pytasz, ty nędzna szkarado?
-Czy śmierć mnie zaboli?
-Cóż, jeśli tylko tego się boisz, to już się nie lękaj. Śmierć nie udręka. Lecz tylko dla tych łatwy zgon, którzy zasłużą na niego.
-A więc zależy to od czego?
-Od tego, jakimś był za życia, lecz nie w urzędzie, a od sposobu bycia...
I skonał Polikarp w mękach, za uczynione innym udręki.