Super User


Podczas, gdy uczniowie klas drugich i trzecich wpadli już w wir "twardej" nauki, 1a i 1e postanowiły wybrać się na wyjazd integracyjny do położonego ok. 200 m od granicy z Czechami - Radkowa w Górach Stołowych. I żeby tego było mało, zamiast ślęczeć godzinami nad książkami, aktywnie spędzaliśmy czas z kadrą "Chrisa".

Około godziny 7.00 zebraliśmy się na placu Grzybowskim i wsiedliśmy do autokaru. Ruszyliśmy w 9-godzinną podróż. Na miejscu przywitała nas miła obsługa w jadalni, nowe, kolorowe meble i łóżka piętrowe dofinansowane z funduszy europejskich (nawet na koszu na śmieci i szufelce były naklejki) oraz pełni energii animatorzy.

Zaczęliśmy od podziału na grupy. Potem rozpoczęły się gry integracyjne, zajęcia ze strzelania z łuku i wspinaczki. Wieczorem odbyła się nocna gra terenowa, której zwycięzcy otrzymali zaproszenie na Uroczystą Kolację serwowaną przez nauczycieli. Wszystkie zajęcia były bardzo dobrze zorganizowane i ciekawe. Nawet zmienna pogoda nie przeszkodziła nam w górskich wyprawach na Szczeliniec i Błędne Skały oraz w poznawaniu zabaw z całego świata takich jak duńskie Mollky, szwajcarski Chockball czy polski Kwadrant. Oj, nie można powiedzieć, że sportu to nam było mało!

Niestety, nie obyło się bez wypadków. Otarta broda, zdarte łokcie i kolana oraz złamana ręka naszej wychowawczyni - to skutki wycieczki rowerowej do Wambierzyc, gdzie znajduje się piękna Bazylika Mniejsza, kryjąca w sobie wiele historii...

Wróciliśmy około 23 w piątek. Chyba nie trzeba nikomu opowiadać, jak ciężko było nam wyjeżdżać z pięknego Radkowa, jednocześnie myśląc o kolejnym tygodniu noszenia szkolnego krawatu czy odrabiania prac domowych. Cóż ... , ale za to, mam nadzieję, że nasza klasa jest teraz bardziej zintegrowana, (chociaż przed wyjazdem także była, ale teraz trochę w inny sposób) i dzięki temu łatwiej nam będzie przez to wszystko przejść... RAZEM! Wszystkim życzę tak fajnych wycieczek!

Natalia